Czy w obecnej sytuacji leasing dalej się opłaca przedsiębiorcom? Zmiany w leasingu wprowadzone przez Polski Ład, wysokie stopy procentowe, wysoka inflacja i dość nieciekawa sytuacja geopolityczna może spowodować niechęć do podejmowania nowych inwestycji. Ale czy faktycznie leasing w obecnej sytuacji wychodzi najkorzystniej? A może znajdzie się alternatywna forma finansowania, która okaże się w ogólnym rozrachunku tańsza niż leasing? Jeśli szukać odpowiedzi na powyższe pytania to ten artykuł jest zdecydowanie dla Ciebie. Chodź pokażę Ci na konkretnych liczbach jak wygląda obecny stan rzeczy.

Leasing do niedawna był najtańszą formą finansowania dla firm – czy nadal tak jest?

Niewątpliwą przewagą leasingu nad innymi formami finansowania takimi jak pożyczka leasingowa czy typowy kredyt samochodowy był zdecydowanie mniejszy całkowity koszt finansowania. Sprawdźmy czy nadal tak jest? Żeby nie teoretyzować zweryfikujemy w praktyce jak wygląda obecna sytuacja.

Porównamy jak wypada leasing na tle pożyczki leasingowej / kredytu samochodowego (oba te produkty można w pewnym uproszczeniu traktować tożsamo). Zweryfikujemy, która opcja będzie korzystniejsza na 2 przykładach aut osobowych: fabrycznie nowego oraz 5 letniego używanego z rynku wtórnego. Zanim przejdziemy do wyliczeń jeszcze jedna uwaga – porównujemy tylko i wyłącznie wysokość miesięcznych rat oraz całkowity koszt finansowania. Nie analizujemy dodatkowych kosztów wynikających z każdej formy zakupu pojazdu (zwłaszcza leasingu). Nie dotykamy również korzyści podatkowych. Te przeanalizujemy nieco później.

Leasing vs pożyczka/kredyt samochodowy – auto fabrycznie nowe

Jako przykład do wyliczeń posłuży nam Toyota Corolla sedan w wersji Comfort z silnikiem 1.5 i pakietem Tech. Poniższe wyliczenia będą analogiczne dla każdego auta nowego o takiej samej cenie. Za takie cudo przyjdzie nam zapłacić równo 100 000 zł brutto na podstawie faktury VAT 23%. Do finansowania przyjmujemy następujące parametry: 10% opłaty wstępnej, okres finansowania 60 miesięcy i 1% wykup. Sprawdźmy jak wyglądają wyliczenia:

leasing (firma leasingowa A) kredyt / pożyczka (bank C)
wysokość raty (brutto) 1 914,55 zł 1 865,08 zł
suma opłat 125,87% 121,90%
całkowity koszt finansowania (brutto) 125 873,00 zł 121 904,80 zł
oprocentowanie WIBOR 3M (6,40%)+ marża 3% – łącznie 9,4% 7,99% nominalne / *RRSO 8,29%

*RRSO – Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania czyli całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym

Zaraz, zaraz, ale leasing wypadł mniej korzystnie od leasingu?! Tak. Na chwilę obecną na rynku można znaleźć kredyt samochodowy, który będzie z perspektywy matematycznej wychodził korzystniej niż leasing. Oszczędności co prawda nie są powalając. Różnica na racie wynosi niecałe 50 zł brutto, a na całkowitym koszcie prawie 3000 zł brutto, ale zawsze jest taniej. Pod uwagę nie braliśmy opłat dodatkowych związanych z leasingiem, a te mogą się przecież pojawić. Dodatkowych opłat w przypadku kredytu/pożyczki z reguły nie ma lub są one znikome – dlatego też nie ma co ich uwzględniać.

Leasing vs pożyczka/kredyt samochodowy – auto z rynku wtórnego

Dla nowego auta wyszedł korzystniej kredyt, a czy taka sama sytuacja będzie miała miejsce przy aucie używanym? Tym razem na tapetę weźmy Kia Ceed kombi z silnikiem 1.0 i przebiegiem 116 000 kilometrów. Za takie auto przyjdzie nam zapłacić równo 50 000 zł brutto. Parametry finansowania analogiczne jak powyżej: 10% opłaty wstępnej, okres 5 lat i 1% wykup. Sprawdzamy!

leasing (firma leasingowa A) kredyt / pożyczka (bank C)
wysokość raty (brutto) 991,55 zł 954,62 zł
suma opłat 129,98% 124,55%
całkowity koszt finansowania (brutto) 64 493,13 zł 62 277,20 zł
oprocentowanie WIBOR 3M (6,40%)+ marża 4,5% – łącznie 10,9% 8,99% nominalne / RRSO 9,37%

*RRSO – Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania czyli całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym

O, proszę! W tym przypadku również zwycięzcą pojedynku jest kredyt samochodowy. Różnica na racie nieco ponad 36 zł, a na całkowitym koszcie finansowania różnica ponad 2000 zł. Tak jak wcześniej nie uwzględniliśmy kosztów dodatkowych związanych z leasingiem. Leasing znów poniósł porażkę :(

Leasing vs kredyt samochodowy/pożyczka – porównujemy niewidoczne

No dobrze, ale powyższe wyliczenia są czysto matematyczne. Nie wiemy nic o warunkach danych umów. Czas zatem je poznać. 

Umowa leasingu sporządzona została na zmiennej stopie procentowej i WIBOR 3M. Oznacza to, że możemy się spodziewać zmian wysokości samej raty (jak i sumy opłat) zarówno w górę (mniej pożądany przez klientów kierunek), jak i w dół w cyklach kwartalnych. 

Kredyt samochodowy/pożyczka również bazuje na zmiennej stopie procentowej. Nie jest jednak oparty o wskaźnik WIBOR, a o wysokość stopy referencyjnej NBP. Jeśli ta będzie rosła, wartość oprocentowania również wzrośnie. Co ciekawe sam klient może nie zgodzić się na nowe oprocentowanie i tym samym dokonać wcześniejszej spłaty zobowiązania przy zachowaniu pisemnej formy. Takiej funkcjonalności nie znajdziemy w leasingu.

Podobieństw jest dość sporo, z lekką przewagą znów na stronę kredytu: bazowanie na stopie referencyjnej, a nie na WIBOR i dodatkowo możliwość zgłoszenia sprzeciwu wobec rosnącego oprocentowania (z całkowitą spłatą pozostałości zobowiązania rzecz jasna).

Leasing vs kredyt/pożyczka – z perspektywy korzyści podatkowych

Matematycznie wypadł lepiej kredyt – czas sprawdzić, która forma finansowania będzie korzystniejsza pod kątem podatkowym. Przez korzyści podatkowe przyjmujemy łączną wartość pomniejszenia podatku dochodowego oraz podatku VAT powstałej w wyniku zakupu samochodu na firmę. Innymi słowy o ile mniej zapłacisz podatków korzystając z każdej z form finansowania auta. Tu również musimy przyjąć pewnego rodzaju założenia. Zakładamy, że przedsiębiorca:

  • jest czynnym płatnikiem podatku VAT i używać będzie auta do celów mieszanych – przysługuje mu wówczas odliczenie 50% VAT
  • płaci liniowy podatek PIT / CIT w wysokości 19%

Auto fabrycznie nowe:

leasing (firma leasingowa A) kredyt / pożyczka (bank C)
zaoszczędzony podatek PIT/CIT 19% 19 443,86 zł (suma rat) 3 772,64 zł (odsetki)
50% VAT 11 768,65 9 349,59 zł
amortyzacja 0 zł  3 800 zł
łączna oszczędność (brutto) 31 212,51 zł 16 922,23 zł
koszt auta po odliczeniu (brutto) 68 787,49 zł 83 077,77 zł

Jak widać różnica pomiędzy korzyściami finansowymi w obu przypadkach jest dość spora ze zdecydowanym wskazaniem w kierunku leasingu.

Auto używane:

leasing (firma leasingowa A) kredyt / pożyczka (bank C)
zaoszczędzony podatek PIT/CIT 19% 10 039,59 zł (suma rat) 2 413,35 zł (odsetki)
50% VAT 6076,58 zł 4 674,79 zł
amortyzacja 0 zł  1 900 zł
łączna oszczędność (brutto) 16 116,18 zł 8 988,14 zł
koszt auta po odliczeniu (brutto)  33 883,82 zł 41 011,86 zł

Bezwzględnie wygrywa leasing – korzyści podatkowe są zdecydowanie wyższe niż w przypadku umowy kredytowej/pożyczki.

Wady i zalety poszczególnych rozwiązań

Powyżej przedstawiłem matematyczne wyliczenia poszczególnych rozwiązań. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka i pewnie ku Twojemu zdziwieniu leasing wypadł mniej korzystnie od kredytu samochodowego/pożyczki, to nadal bezapelacyjnie pozostaje najkorzystniejsza formą finansowania. Co prawda porównując produkty znajdziemy w każdym z nich wady oraz zalety, ale sami musimy sobie odpowiedzieć na pytanie co będzie dla nas najkorzystniejsze.

Leasing ma zdecydowaną przewagę nad kredytem/pożyczką pod względem:

  • korzyści podatkowych (tarcza)
  • minimalnych wymogów formalnych
  • braku wpływu na zdolność kredytową
  • obsługi pod kątem rejestracji pojazdu

Z kolei kredyt/pożyczka ma przewagę nad leasingiem pod kątem:

  • obecnie oprocentowanie potrafi być niższe niż w leasingu
  • możliwość zamknięcia umowy w dowolnym momencie (wcześniejsza spłata)
  • własność przedmiotu finansowania po stronie klienta
  • mniej wymogów formalnych dotyczących np. ubezpieczenia komunikacyjnego
  • zdecydowanie mniejsza ilość opłat dodatkowych

Podsumowanie

Pomimo tego, że obecnie na rynku znaleźć można kredyt, który w kontekście matematycznym będzie bardziej opłacalny od analogicznej umowy leasingowej, to nadal leasing w ogólnym rozrachunku pozostaje najbardziej korzystną formą finansowania. Warto jeszcze dodać, że na chwilę obecną. Nie wiemy co przyniesie nam przyszłość. Jeśli stopy procentowe zmaleją być może proporcje się zmienią i szala przechyli się na stronę leasingu.  Każdy z ww. produktów finansowych co prawda cechuje się swoistymi zaletami i wadami, ale jakby ich nie analizować niezmiennie zwycięzcą pozostaje umowa leasingowa. Głównym czynnikiem decydującym o opłacalności są korzyści podatkowe. Reasumując – tak leasing dalej się opłaca!