Na naszym rodzimym rynku pojawiły się osoby szukające przedsiębiorców skłonnych do podnajęcia swojego auta (najczęściej finansowanego leasingiem) w zamian za całkiem atrakcyjne wynagrodzenie. Na formach i grupach tematycznych związanych z leasingiem, wynajmem długoterminowym czy cesją znaleźć można całkiem sporo takich ogłoszeń. Z reguły właścicielowi, a raczej użytkownikowi pojazdu, proponowane są atrakcyjne warunki dalszego wynajmu. W rzeczywistości jednak zdecydowana większość tego typu biznesów zamiast sporych zysków, kończy się sporą stratą i niepotrzebnymi nerwami. Jeśli zastanawiasz się jak działa mechanizm oszustów to ten artykuł jest zdecydowanie dla Ciebie. Zapraszam do lektury.

Jak wygląda oszustwo na podnajem aut w leasingu?

Mechanizm tego procederu jest wbrew pozorom bardzo prosty. Oszuści wyszukują przedsiębiorców, którzy skłonni są w zamian za wysokie wynagrodzenie i to w dodatku często płatne z góry, wynająć osobie trzeciej auto (marki premium), które obecnie jest finansowane leasingiem. Najłatwiej znaleźć takie osoby na forach, grupach tematycznych lub nawet na popularnych portalach ogłoszeniach w kategorii cesje umów leasingu.

Skoro przedsiębiorca tak czy siak chce się “pozbyć” auta i swojej umowy leasingowej to wielce prawdopodobne, że będzie zainteresowany podnajem takiego pojazdu na określony czas. Przecież wówczas osoba wynajmująca opłaci część rat i to w dodatku z solidną górką. A żeby tego było mało proponuje nawet zapłatę rat za kilka miesięcy z góry. Umowa podpisywana jest pomiędzy stronami i nie jest zgłaszana do finansującego. Dla uwiarygodnienia całej operacji zazwyczaj montowany jest prowizoryczny lokalizator GPS z dostępem do lokalizacji auta.

Co więcej zdarzają się również propozycje polegające na zachęcie do zawarcia nowej umowy leasingowej na konkretny pojazd. Z reguły jest to pojazd drogi, marki premium, w sportowej wersji silnikowej i bogatym wyposażeniu. Bierzesz, więc leasing niby na siebie, ktoś inny użytkuje pojazd, płaci za Ciebie raty, a ty jeszcze na tym zarabiasz. Kuszące, prawda?

Dość szybko oszustwo wychodzi na jaw…

Zwyczajowo po kilku miesiącach płatności za wynajem przestają być przez oszustów regulowane, a kontakt z podnajmującą osoba po prostu się urywa. Jeśli dałeś się nabrać na szybki i bezstresowy zarobek to zostajesz z niczym. Auta nie ma  i raczej ciężko będzie je znaleźć, pieniędzy za podnajem brak, a raty leasingowe trzeba przecież nadal płacić. Zazwyczaj właśnie wtedy następuje punkt kulminacyjny, w którym zorientowałeś się, że zostałeś oszukany. Owszem możesz zgłosić się na policję, ale jeśli nie został zgłoszony firmie leasingowej sam fakt wynajmu pojazdu oraz leasingodawca nie wydał zgody na taką operację, to nie ma, co liczyć nawet na odszkodowanie z ubezpieczenia.

Co dzieje się z autami pozyskanymi przez oszustwo?

Przestępcy z reguły wywożą auta za granicę. Destynacji jest tu kilka. Najbardziej popularna jest Francja, Hiszpania czy Holandia. Samochody mogą trafić do lokalnych wypożyczalni (mogą nimi jeździć francuscy raperzy – patrz zdjęcie poniżej, ujęcie z teledysku ISK) lub mogą być po prostu rozmontowane na części.

Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=uA3OcX8ZXRc

Często zdarzają się również przypadki wykorzystywania aut do nielegalnych ulicznych wyścigów. Oszuści też potrafią użyć pojazdu do przemytu, kradzieży, rabunku czy przewozu narkotyków. A co za tym idzie mogą być zatrzymywane lub konfiskowane przez organy ścigania. Dochodzi też do licznych szkód, wypadków, zniszczeń lub podpaleń. Niestety w takich sytuacjach nie ma, co liczyć na wypłatę odszkodowania z tytułu Auto Casco.

Z jakimi konsekwencjami należy się liczyć?

Jeśli zdecydowaliśmy się użyczyć pojazdu osobie trzeciej bez zgody leasingodawcy to spodziewać się możemy sytuacji, w której firma leasingowa wymagać będzie zapłaty całego pozostałego zobowiązania. Nie ochroni nas również sam fakt posiadania polisy AC lub nawet ubezpieczenia GAP. Każdy ubezpieczyciel odmówi w takiej sytuacji wypłaty odszkodowania. Sama podpisana umowa z oszustem nic nam nie da. Ta z reguły zawarta jest na przysłowiowego “słupa”, którego znaleźć się nie da – to raz, a dwa – tego typu zawarta umowa nie ma mocy prawnej.

Przykłady jak działa oszustwo na podnajem aut

Związek Leasingu Polskiego podaje kilka przykładów działań podejmowanych przez oszustów. Oto one:

1. Sportowy samochód został wzięty w leasing przez klienta, który od razu przekazał go na potrzeby wynajmu we Francji. Po dwóch miesiącach okazało się, że samochód został wywieziony do Burkina Faso, a tam rozbity. Wysokie koszty sprowadzenia takiego pojazdu obciążają klienta.

2. Klient wziął w leasing sportowy samochód, który po kilku miesiącach został odnaleziony całkowicie spalony na terenie Francji. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania. 

3. Na początku września 2021r., we francuskiej Marsylii, policja zatrzymała osiem pojazdów. Samochody były użytkowane przez handlarza narkotyków na podstawie kontraktów „ręcznie” spisywanych na krawędzi maski. Samochody były zarejestrowane w Polsce, ale nie posiadały drogowego ubezpieczenia wymaganego przez francuski kodeks drogowy i ubezpieczeniowy. Policja skonfiskowała osiem pojazdów, w tym Audi Q8, a następnie zostały one wystawione na licytację. Odzyskanie samochodów nie jest możliwe.

Jak się uchronić przed tym procederem?

Wedle mnie bardzo prosto. Po pierwsze sugeruję nie wierzyć w szybki i łatwy zarobek. Tego typu legalnych okazji po prostu nie ma. W życiu i biznesie trzeba być czujnym niczym ważka.

Związek Leasingu Polskiego udostępnia listę elementów, które powinny wzbudzić nasze podejrzenia:

  • Propozycja zyskownego biznesu, związanego z podnajęciem leasingowanego samochodu z przeznaczeniem na zagraniczny rynek (opłata za podnajęcie znacznie przewyższa ratę leasingu).
  • Propozycja wydania samochodu osobie / podmiotowi trzeciemu.
  • Propozycja uregulowania opłaty za najem za dłuższy okres, np. za rok z góry.
  • Oferowanie na start do kilkunastu tysięcy zł zwrotu kosztów z tytułu rabatu uzyskanego przy zakupie samochodu. W praktyce klienci i tak zapłacą za ten rabat, który zostanie wkalkulowany w raty leasingowe.
  • Przedmiotem umowy ma być sportowa wersja popularnej marki samochodów (np. Mercedes AMG, Audi RS i S, BMW M).
  • Auto powinno zostać skonfigurowane w najbogatszej wersji wyposażenia.
  • Auto nie ma rozszerzonej polisy ubezpieczeniowej o ryzyko podnajmu, jazd wyścigowych itp. 

Po drugie zawsze należy wszelkiego rodzaju operacje na leasingowanym pojeździe zgłaszać do autoryzacji finansującego. Więcej informacji na ten temat znajdziecie w artykule: Użytkowanie auta w leasingu przez inne osoby.

Podsumowanie

Niestety oszustwo na podnajem aut w leasingu nadal funkcjonuje pomimo tego, że sprawa jest mocno nagłaśniana przez media. Sam Związek Leasingu Polskiego podkreślał, że do takich sytuacji dochodzi coraz częściej i w cenach prewencyjnych wystosował nawet informację prasową. Jej treść znajdziesz tutaj. Niestety oszustom cały czas udaje się znaleźć osoby, które zainteresowane są szybkim i łatwym zarobkiem. Czytelniku pamiętaj, że okazji nie ma. Nie daj się złapać!