Leasing z usługą GPS

Przy obecnym rozwoju technologicznym coraz więcej firm leasingowych jest w stanie dostarczyć nam różnorodne dodatkowe rozwiązania dedykowane do użytkowników pojazdów. Jedną z takich opcji jest leasing z usługą monitoringu GPS.

Czy usługa GPS jest obowiązkowa?

Odpowiedź brzmi zarówno tak, jak i nie. Z jednej strony na rynku znajdziemy firmy, które czynią z tego rozwiązania obowiązek dla każdego użytkownika pojazdu. Inne zaś stosują te rozwiązanie dla klientów, co do których mają wątpliwości związane z udzieleniem finansowania. A jeszcze inne dają klientom możliwość wykupu dodatkowej usługi i to w pakietach, różniących się miedzy sobą zakresem dostarczanej funkcjonalności.

Jakie dodatkowe koszty niesie za sobą monitoring GPS?

Usługa ta w zależności od finansującego jest płatna dodatkowo do raty (na podstawie osobnej faktury) lub też koszt usługi wliczony jest w ratę finansowania. Nie zmienia to oczywiście faktu, że niezależnie od sposobu księgowania tej opłaty zawsze klient będzie ponosił koszt dodatkowej usługi. Szacunkowy koszt monitoringu GPS (w zależności od ilości dostępnych funkcjonalności – o tym później) kształtować się może od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych netto miesięcznie. Niektórzy leasingobiorcy dodatkowo jeszcze potrafią obciążać za sam montaż i demontaż urządzenia. Zanim zdecydujemy się na usługę dokładnie zapoznajmy się z tabelą opłat i prowizji.

Jak wyglądają formalności związane z instalacją modułu w aucie?

Moduł GPS jest montowane w pojeździe przez firmę dostarczającą leasingodawcy owe rozwiązanie zazwyczaj zaraz po podpisaniu umowy, w trakcie, kiedy auto jest rejestrowane przez leasingodawcę lub przez samego klienta przy pożyczce leasingowej lub kredycie samochodowym. Sam proces instalacji urządzenia trwa około 30 min i odbywa się w miejscu postoju pojazdu przez firmę obsługującą monitoring.

Na jak długo zawieramy umowę monitoringu GPS?

Skoro już jesteśmy przy formalnościach to zazwyczaj usługa monitoringu GPS wygasa równolegle z umową finansowania (analogicznie jak chociażby wieloletnie ubezpieczenie komunikacyjne), ale tu warto zwrócić uwagę na szczegółowe zapisy w umowie. Jeśli z kolei usługa się nam na tyle będzie podobać możemy ją sobie po wygaśnięciu umowy przedłużyć, ale tu musimy mieć na uwadze fakt, że wysokość miesięcznej opłaty może uleć zmianie i to niestety w górę.

Dlaczego leasingodawcy stosują umowy leasingu z GPS?

Leasingodawcy w związku z montażem GPS do finansowanego pojazdu mają na uwadze kilka korzyści zarówno dla siebie, ale również dla samego klienta.

Zacznijmy od korzyści dla leasingodawcy. Podstawowym plusem takiego rozwiązania będzie większe bezpieczeństwo transakcji. Finansowany przedmiot jest, bowiem wyposażony w dodatkowe zabezpieczenie, które w określonych przypadkach będzie mogło zostać wykorzystane. Na przykład w momencie, kiedy klient nie będzie terminowo wywiązywał się ze spłatą zobowiązania i dojdzie do windykacji. Wówczas dzięki usłudze GPS rosną szanse na skuteczne zajęcie pojazdu. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w przypadku kradzieży pojazdu. W takich przypadkach na pewno lokalizator pomoże w znalezieniu auta. GPS stanowi dla niego kolejne zabezpieczenie transakcji i dodatkowo stanowi element marketingowy, który może przyciągnąć klientów, zwłaszcza tych posiadających flotę pojazdów.

A jakie korzyści z monitoringu ma klient?

Nie będzie to zaskoczeniem, jeśli będzie to również przede wszystkim element zabezpieczający na wypadek kradzieży auta lub losowego zdarzenia drogowego (funkcja SOS). Klient po prostu może czuć się bezpieczniejszy, bowiem oprócz standardowych zabezpieczeń w pojeździe takich jak: immobiliser, autoalarm, blokada skrzyni biegów, ma jeszcze moduł GPS, który może być pomocny w odnalezieniu skradzionego auta. Oprócz tego klient zyska również na wysokości składki ubezpieczenia komunikacyjnego. Jest to wynikiem dodatkowego systemu zabezpieczającego pojazd. Dzięki GPS klient mniej zapłaci za polisę. U większości ubezpieczycieli zniżka wynosi 10%.

No i na koniec tak zwana wisienka albo (jak to mawiają komentatorzy sportowi) truskawka na torcie: klient otrzymuje szereg funkcjonalności związanych z modułem GPS. Ale zanim o tym to jeszcze jedna ważna sprawa. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w większości przypadków o dostęp do owych funkcjonalności trzeba poprosić finansującego. Możemy się rozczarować, ale większość firm z automatu ich nie udostępnia. Niezorientowani użytkownicy mogą więc posiadać monitoring GPS w aucie i nie mieć dostępu do owych danych. Zazwyczaj żeby dostęp otrzymać należy wysłać e-mail na dedykowany do obsługi adres. No chyba, że jest to dodatkowa usługa, którą wybiera sam klient – wtedy dostęp do funkcjonalności jest automatyczny.

Na jakie funkcjonalności może liczyć klient?

Z zakresie funkcjonalności możemy otrzymać zazwyczaj:

  • namierzanie pojazdów poprzez śledzenie sygnału GPS (mapy Google),
  • monitoring i zarządzanie flotami pojazdów,
  • planowanie tras, kontrolę zaplanowanego przejazdu,
  • monitorowanie aktualnego statusu pojazdu (ruch, postój, zapłon, prędkość, stan licznika),
  • tworzenie raportów drogowych i paliwowych,
  • ecodriving, czyli analizowanie ekonomiki jazdy danego użytkownika pojazdu,
  • w razie wypadku odtworzenie historii zdarzenia,

Opcje, do których będziemy mieli dostęp mogą różnić się w zależności od rodzaju auta: osobowe, ciężarowe lub od rodzaju pakietu GPS.

Jak widać jest tego dość sporo i na pierwszy rzut oka owe funkcjonalności mogą się nam przydać, zwłaszcza, jeśli mamy w firmie kilka pojazdów. Oczywiście otrzymujemy dostęp do tych danych przez stronę internetową lub przez aplikację mobilną na telefon. Jeśli zachodzi potrzeba zawsze i w każdym miejscu możemy uzyskać dostęp do interesujących nas danych.

Leasing z usługą GPS czy warto?

Podsumowując przedstawiam poniżej korzyści płynące z GPS dla klienta:

  • zwiększone bezpieczeństwo pojazdu,
  • stały monitoring flot pojazdów i ich kierowców,
  • możliwość tworzenia stref, w których poruszać się może pojazd (w przypadku flot),
  • cała historia przebiegu pojazdu dostępna w aplikacji,
  • oszczędności spowodowane zminimalizowaniem ryzyka użytkowania pojazdów w czasie wolnym od pracy,
  • oszczędności w zużyciu paliwa – stały monitoring przejechanych kilometrów,
  • w razie wypadku możliwość odtworzenia historii zdarzenia – zgodnie w wytycznymi ubezpieczycieli – ograniczenie ryzyka niewypłacenia odszkodowania,
  • moduł raportów – możliwość tworzenia raportów tras, historii przejazdów w tym również kilometrówek do rozliczenia się z Urzędem Skarbowym.

Czy warto wykupować usługę monitoringu GPS? Wedle mnie warto. Warto tym bardziej, jeśli w firmie masz kilka pojazdów. Niewielkim dodatkowym kosztem klient może zwiększyć swoje bezpieczeństwo jak i uzyskać ciekawe narzędzie analityczne, pozwalające zaoszczędzić sporo pieniędzy w firmie. Jeśli sam użytkujesz pojazd i jeździsz wokół przysłowiowego komina to raczej z funkcji analitycznych tak mocno korzystać nie będziesz, ale nie zmienia to faktu, że tak czy siak, otrzymujesz dodatkowe zabezpieczenie auta.

GPS kontrowersje…

Po tym wszystkim może nasuwa się jeszcze jedno pytanie: czy leasingobiorcy na bieżąco korzystają z funkcjonalności, które są udostępniane klientom? Czy leasingobiorcy na bieżąco „śledzą” lokalizację pojazdu, przebiegi, trasy, miejsca postoju itp.? Oczywiście, że nie. Dostęp do danych z modułu GPS finansujący może uzyskać w momencie, kiedy zachodzi ku temu stosowne przesłanie np. w momencie braku spłaty zobowiązań przez klienta i chęci windykacji pojazdu czy w momencie kontrowersji związanych ze szkodą komunikacyjną. Nikt nie będzie przecież siedział i analizował dane wielu tysięcy użytkowników pojazdów. Jeśli pomimo wszystko czujesz się z samą myślą posiadania w aucie nadajnika GPS niekomfortowo – nic na siłę, wybierz takiego leasingodawcę, który udostępni ci auto do użytkowania bez tego modułu. Proste.