W dzisiejszym dynamicznym świecie, pełnym innowacji technologicznych, również sfera umów leasingowych nie pozostaje obojętna na zmiany. Dotychczasowy system wymagający od leasingu formy pisemnej spotyka się z licznymi ograniczeniami operacyjnymi oraz praktycznymi zarówno dla firm leasingowych, jak i dla samych klientów. W ostatnim czasie, inicjatywy ustawodawcze postawiły sobie za cel złagodzenie rygorów formalnych w umowach leasingowych na rzecz formy dokumentowej. W niniejszym wpisie przyjrzę się temu wątkowi. Zainteresowany? Zapraszam do lektury.
Cyfrowa przemiana – nowy wymiar umów
Obecnie świadkami jesteśmy dynamicznej cyfrowej rewolucji, która dotyka również dziedzinę prawa i umów. Dla nikogo nie jest zaskoczeniem bankowość elektroniczna i zawieranie kredytów przez internet. W kontekście umów leasingowych, które tradycyjnie wymagają formy pisemnej, krok w kierunku umów cyfrowych jest wedle mnie wręcz nieunikniony. Wprowadzenie formy dokumentowej w miejsce pisemnej może stanowić przełom, umożliwiając dostosowanie do nowoczesnych standardów oraz uproszczenie procesów związanych z zawieraniem umów.
Przeszkody na drodze do leasingu bez formy pisemnej
Aktualny (i jakby nie było archaiczny) model zawierania umów leasingowych, opierający się na formie pisemnej, niesie ze sobą wiele wyzwań zarówno dla firm leasingowych, jak i dla klientów. Konieczność posługiwania się kwalifikowanym podpisem elektronicznym czy fizyczną obecnością w placówce przedsiębiorstwa stwarza dodatkowe koszty (z obu stron – zarówno leasingodawców jak i leasingobiorców) oraz zasadniczo wydłuża skuteczne zawarcie umowy. Ten proces może okazać się nie tylko uciążliwy, ale także barierą w przyspieszonym tempie działania biznesu.
Obecny proces zawierania umów leasingowych, oparty na wymogu formy pisemnej (zgodnie z art. 709 [2] Kodeksu cywilnego), przynosi wiele trudności. Aby umowa była skuteczna, niezbędny jest fizyczny, własnoręczny podpis lub podpis kwalifikowany, który nie jest jeszcze powszechnie popularny w środowisku biznesowym. Chociaż przedsiębiorcy mogą oferować klientom podpis kwalifikowany oparty na zewnętrznych umowach, to jest to czasochłonne i kosztowne. Z perspektywy klienta zakup podpisu tylko dla jednej umowy nie jest opłacalny, więc często rezygnuje się z tej opcji. W praktyce to oznacza, że zawarcie umowy leasingowej wymaga fizycznej obecności klienta w biurze finansującego lub osobiste spotkanie z handlowcem.
Digitalizacja jako rozwiązanie
Nakładające się na siebie przeszkody wpływają na formalność procesu i wydłużają procedury. W dobie postępującej digitalizacji, wymóg formy pisemnej traci na znaczeniu, co jest widoczne np. w umowach pożyczkowych czy najmu długoterminowego, gdzie ten wymóg został zniesiony. Zatem umowa leasingu, jako często praktyczna alternatywa, nie powinna być wyjątkiem. Surowe ograniczenia formalne są barierą dla branży leasingowej, co zauważono w świetle obecnego postępu technologicznego, a to problem, który jest zauważany przez ustawodawcę od pewnego czasu.
Czas na zmiany (w końcu)
Zmiana wymogu formy pisemnej na formę dokumentową w umowach leasingowych znalazła się w planach legislacyjnych Rady Ministrów w 2022 roku, ale projekt nie został zatwierdzony. Kolejna nadzieja pojawiła się w projekcie ustawy mającej poprawić środowisko prawnoprawne dla przedsiębiorców, w którym wprowadzono propozycję nowelizacji Kodeksu cywilnego na rzecz formy dokumentowej. Projekt ten, różniący się od poprzedniego, również umożliwia zawieranie umów leasingowych w formie dokumentowej, jednak bez rygoru nieważności. Podobno projekt ten jest na ostatniej prostej i lada chwila możemy się spodziewać rewolucyjnych wręcz zmian. Oby tak się właśnie stało.
Leasing bez formy pisemnej – argumenty za
Otwarcie na nowoczesność i digitalizację staje się niezbędne również w dziedzinie umów leasingowych. Przejście od wymogu formy pisemnej do formy dokumentowej ma potencjał przyniesienia korzyści nie tylko firmom leasingowym, ale i całemu rynkowi finansowemu. Rozważając te zmiany, trzeba przyjrzeć się ich wpływowi na koszty, dostępność, elastyczność i ekologię.
Oto lista najważniejszych argumentów przemawiających za zmianami:
- Oszczędność Kosztów. Przeniesienie procesu podpisywania umów leasingowych do świata cyfrowego obniży koszty. Eliminacja potrzeby drukowania, dostarczania i przechowywania dokumentów w formie papierowej oznacza mniejsze wydatki zarówno dla firm, jak i klientów.
- Wzrost Dostępności. Umowy podpisane zdalnie stają się dostępne dla klientów niezależnie od lokalizacji. To oznacza, że przedsiębiorcy mogą korzystać z usług leasingowych bez konieczności osobistej obecności, co znacznie zwiększa dostępność rozwiązań finansowych.
- Większa Elastyczność i Szybkość. Cyfrowe podpisywanie umów leasingowych przyspieszy cały proces. Przedsiębiorcy będą mogli otrzymać finansowanie szybciej i sprawniej, co jest kluczowe w dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym.
- Redukcja Papierowej Biurokracji. Zredukowanie papierowej dokumentacji to kolejna korzyść. Zamiast przepływu fizycznych dokumentów, cały proces odbywa się elektronicznie. To oszczędność nie tylko w zakresie czasu, ale i zasobów środowiska.
- Korzyści Ekologiczne. Przejście na zdalne podpisywanie umów wpisuje się w ducha zrównoważonego rozwoju, przyczyniając się do ograniczenia zużycia papieru. To konkretny krok ku bardziej ekologicznej branży i społeczeństwa.
- Przejrzystość i Bezpieczeństwo. Platformy cyfrowe pozwalają na utrzymanie przejrzystości procesu podpisywania, a także zapewniają wysoki poziom bezpieczeństwa i autentyczności, chroniąc zarówno firmy, jak i klientów.
Leasing bez formy pisemnej – od kiedy?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z myślą polityków to możemy się spodziewać zmian już pod koniec tego roku. Osobiście kibicuję, żeby tak się właśnie stało.
Podsumowanie
Zdecydowanie widzę, że rezygnacja z tradycyjnej formy papierowej w umowach leasingowych jest krokiem naprzód. To rozwiązanie, które przynosi wiele korzyści dla firm, klientów i środowiska. Usunięcie barier formalności poprzez przejście na umowy cyfrowe otwiera nowe horyzonty elastyczności i efektywności. Jestem wielkim zwolennikiem tego typu postępu, który pozwala nam wykorzystać nowoczesność w służbie wygody, oszczędności i ochrony środowiska. Przejście na cyfrowe umowy leasingowe to krok ku bardziej przyszłościowej i zrównoważonej rzeczywistości, a ja entuzjastycznie popieram takie rozwiązanie. A Ty jakie masz zdanie na ten temat? Podziel się nim w komentarzu.
Zostaw komentarz